Wielkie porządki i... wszystko na nic
Data dodania: 2009-07-07
W weekend pierwszy raz posprzatalismy gruntownie caly dom - wygladal przeslicznie.
Jak miło bylo posiedziec sobie na tarasie wlasnego domku w niedzielne popoludnie!!
Ale niedlugo nacieszylam sie porzadkiem, gdyż wczoraj weszli tynkarze i caly dom jest w cemencie. Ale cos za cos. Za tydzień podobno skonczą tynkowac i wtedy dom jeszcze bardziej wypieknieje, kiedy sciany beda juz gladkie i jednolite :)
Wczoraj wstawilismy drzwi z desek zamykane na kłodke, wejscie od strony garazu do domu tez zostalo zadeskowane - tym samym do domu juz nikt nie wejdzie.