Wylewki
Od zeszlego tygodnia mamy juz gładkie sciany, a od dzisiaj rowniez gladkie podlogi - wygladaja wspaniale!
Wejscie do domu:
Na poddaszu:
I wygląd ze schodów:
Od zeszlego tygodnia mamy juz gładkie sciany, a od dzisiaj rowniez gladkie podlogi - wygladaja wspaniale!
Wejscie do domu:
Na poddaszu:
I wygląd ze schodów:
Dzisiaj rano podczas prac nad kanalizacja, koparka uszkodzila rure z woda. I poplynela woda na podworko, na ulice, do sąsiadów...
Cala ulica byla przez jakis czas pozbawiona wody, bo musieli przyjechac fachowcy z wodaciągów i naprawic uszkodzona rure. Ale o dziwo sąsiedzi nie przybiegli ze skarga.
Tynki skonczone!! Dom wyglada juz zupelnie inaczej
Czesc sufitu w salonie nie jest zrobiona, bo bedziemy miec sufit podwieszany w kuchni, w przedpokoju i w salonie wlasnie. Jutro zaczyna prace ekipa od wylewek, ale tylko jakies przygotowania, bo wylewki beda drobione dopiero w przyszlym tygodniu.
No i wreszcie mamy zalozona brame garazowa!
Dzisiaj od rana na budowie byl straszny ruch. Pracowaly 3 ekipy: tynkarze, fachowcy od kanalizacji zewnętrznej oraz od klimatyzacji. Zdecydowalismy sie zalozyc 3 klimatyzatory: w sypialni, salonie oraz pokoju nad garazem - tam jest najgorzej, jak slonce przygrzeje, bo okna sa tylko dachowe i nie ma innej cyrkulacji powietrza. W scianach zainstalowano juz rury do klimatyzacji.
W domu pelno pylu i cementu - az sie wchodzic nie chce... Dzisiaj mielismy miec juz zalozona brame garazowa, ale... firma sie nie wyrobila :(
W weekend pierwszy raz posprzatalismy gruntownie caly dom - wygladal przeslicznie.
Jak miło bylo posiedziec sobie na tarasie wlasnego domku w niedzielne popoludnie!!
Ale niedlugo nacieszylam sie porzadkiem, gdyż wczoraj weszli tynkarze i caly dom jest w cemencie. Ale cos za cos. Za tydzień podobno skonczą tynkowac i wtedy dom jeszcze bardziej wypieknieje, kiedy sciany beda juz gladkie i jednolite :)
Wczoraj wstawilismy drzwi z desek zamykane na kłodke, wejscie od strony garazu do domu tez zostalo zadeskowane - tym samym do domu juz nikt nie wejdzie.
Od wczoraj nasz domek zyskal nowy wyglad dzieki oknom - co prawda, na razie maja folie zabezpieczajaca, wiec nie widac, ze sa w kolorze zlotego debu, ale to nie przeszkadza.
Zastanawiamy sie nad zalozeniem rolet zewnetrznych - mamy co prawda wstawione nadproża do rolet, ale koszt rolet przewyzsza koszt okien. Czy na pewno beda nam niezbedne?
W przyszlym tygodniu powinna byc brama do garazu i wtedy juz calkiem zamkniemy dom. Trzeba jeszcze zalatwic jakies tymczasowe drzwi.
A teraz czas na fachowcow od tynkow. Tylko, ze ich nie mamy...